poniedziałek, 12 lipca 2010

Co to k... ukuryku?

"Drogi Mikrosofcie. Spierdolił pan swój wyrób na całej linii. Poprzez dżungle wirusów aż po zdeformowane avatary i zacięte skórki."
Tak zacząłbym list pisany do Microsoftu jeśli zebrałbym sie na napisanie takowego ale mniemam że pan Gates jest zalewany takimi listami od zwolenników Mac'a OS X i Linuksa.
Jak wiedzą moi znajomi mój komputer jest poważnie chory. Czy to na zwykłym XP czy XP przeróbce.
Dla tych co nie znają moich problemów i takich pewnie nie doświadczą dam wszystko w skrócie:
Piszę sobie a tu naglę: 

  • Nie mogę pisać we wszystkich polach tekstowych w komputerze oraz internecie. Jedyce co czasem wychodzi to polskie znaki typu "ążźńśćż".
  • Kiedy klikam jakiś odnośnik robi nową kartę w przeglądarce. 
  • Nie mogę włączyć niczego za pomocą zwykłego kliknięcia. Muszę robić PPM -> Otwórz. 
  • Nie działają mi żadne gry przez co szybciej wydoroślałem. 
No i jedyna rada na te problemy to reset komputera.
Sprawdzałem wszystko. To nie wina Chrom, AQQ, iTunes czy AIMP'a. Ten błąd występuje nawet po formacie.
Ostatnio mam taki problem: Buszuję sobie w internecie a tu nagle bluescreen i reset.
Jak chciałem obejrzeć filmik na Vod Onet zacięło mi się klasycznie. Innego filmu nie próbowałem.

Ostatnio pobrałem skórkę "Brico Pack Vista Inspirat Ultimate 2". Wiem ze ta skórka kiedyś działaął mi dobrze na starym XP. Teraz zainstalowała się poprawnie ale zacięła się tak że nie da się zmienić skórki na inną.

Więc pytam się do cholery co jest?
Jeśli ktoś odpowie otrzyma tajemniczym zbiegiem okoliczności dużo Tarrasów w Helaill :D


Po jakimś czasie...
Niestety nikt z was dobrze nie poradził. Dzięki za chęci Arelowi lecz to nie wirusy.
Zapewne... Jestem prawie pewien ze niedługo przesiądę się na Linuksa. Mozę wtedy rozwiążą się te problemy.
A co do skórki... Po ponownej instalacji zaczęła sprawnie działać i da się ja wymienić.
Komputer zacina mi się coraz częściej i gwałtowniej.
15-07-2012

3 komentarze:

  1. Hmm... miałem podobne problemy. Przydała by się reinstalka Wina. Przyczyn może być wiele, chociażby przeciążenie systemu 'upiększeniami', które tak uwielbiasz ;). Może to być też klasyczny błąd, każdemu się zdarza, ale jak już mówiłem reinstaluj Windowsa, może wypróbuj także inną wersję, w ostateczności zrób format i/lub przeskanuj kompa w poszukiwaniu wirów. Jak nie pomoże to znaczy, że ktoś rzucił klątwę na Twego kompa, wtedy już nic nie możesz zrobić, co najwyżej odkryć kto to i prosić/zmusić o zdjęcie klątwy, bądź samemu rzucić klątwę ;).

    Pozdrawiam, Arel (zwolennik Windowsa pomimo wszystkich jego niedoskonałości, oraz FF ponad Chrom, nawet jeżeli Chrom jest rzekomo bezpieczniejszy (tiaaa...), a także AQQ ponad komercyjny cyrk GG, gracz Helaill ;>).

    OdpowiedzUsuń
  2. Arelu drogi. Zapewne wiesz że już reinstalowałem Windowsa do nowej wersji. Nie pomogło.
    Upięśzeń... Mam tylko tą zaciętą skórkę.

    Pozdrawia człowiek który przypomina ze FF zabronilli w Chinach i mają zabronić w Neimcach jako ""narzędzie hackerskie".
    Pozdrawia też człowiek który czeka na linuksa lecz nie może spełnić ambicji przez PS i również gnoi GG.

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi Nelgoru,
    skoro Win Ci nie działa to ma zadziałać Lin? Ech... Dziwne myślenie... Ale może się sprawdzić! A wiesz dlaczego? Bo na Linie nie ma wirusów takich jak w Winie! Pisałem, żebyś oprócz formatu zrobił skana w poszukiwaniu wirów. Jestem prawie pewien, że to właśnie źródło problemów, innego możliwego nie widzę. Jak już popróbujesz to odpisz.

    Pozdrawiam, Arel (ten, który żyje w Polsce i jakoś niespecjalnie jest na tyle rozpoznawalny, żeby hackerzy brali się za niego, poza tym jest dość 'zabezpieczony').

    OdpowiedzUsuń